Odkąd usłyszałem snippet zagrany na zeszłorocznym Day N Vegas, cierpliwie czekałem na wersję tego utworu w wysokiej jakości. Nie był to krótki okres, ale oto jesteśmy trzy tygodnie przed końcem 2022 roku i wreszcie mogę nadużywać przycisk powtarzania, zatracając się w aksamitnych, boskich melodiach Making the Band. Znacie ten mem z unoszącym się w powietrzu SpongeBobem? To ja, kiedy słyszę tę piosenkę – pływający w przestrzeni, zbliżający się do architektów odpowiedzialnych za ten majstersztyk, a którymi są pochodzący z Nowego Jorku Evilgiane i legenda cloudu Clams Casino. Tryptyk wypełnia Earl, tnący ostrymi jak brzytwa wersami i bezsprzecznie uderzający w krytyczny sposób – Bruce Banner how I handle the rage. Cieszę się, że Sweatshirt wskoczył na taki instrumental (słusznie #ambient to jedyny tag utworu na soundcloudzie), inny niż jego zwykłe abstrakcyjno-eksperymentalne terytorium. Świetnie też widzieć go wkręconego w tę część nowojorskiego podziemia. Pozostaje trzymać kciuki, że usłyszymy ich współpracujących jeszcze nie raz.
poprzedni artykuł
SZA – SOS | RECENZJA
kolejny artykuł
Nieee, nie w tę stronę. SosMula – Sleez Machine (recenzja)
sprawdź też:
Króciutko: DC3 – UPSTAIRS (2024)
2 dni temu
Króciutko: BigXthaPlug – Change Me (2024)
3 dni temu
Króciutko: Flatbush Zombies – Trapped (2018)
4 dni temu