Niedocenione kawałki – część kolejna. Dziś mam dla Was zgrabną dziesiątkę, która jak zwykle jest zróżnicowana: od instrumentalnego hip-hopu, przez
Mario dalej bawi się hip-hopem. Tak dosłownie. Upodobał sobie comedy rap i nagrał kolejny po „Bracia, dragi, łzy” (wtedy z
Na początku był chaos, potem trochę beki. Na końcu stał się hip-hop, ale zamiast zrzucać się na puszki farby, zebraliśmy
Październikowa lista niedocenionych tracków prezenuje się następująco: Amatowsky – Podróż feat. Ryfa Ri & Vera IconLSDM – KONIEC ŚWIATARakRaczej –
Klarenz o tym, że mu się nie udało i było mu smutno, a ludzi są głupsi niż nam się wydaje,
Wiem że najpewniej z matematyką jesteście na bakier, ale proszę wykonajcie dla mnie takie ćwiczenie ze zbiorów: weźcie wszystko co