„Znajdź czas dla swojego dziecka, bo ono jest najważniejsze / Znajdź czas zanim wychowa go influencer” – rapuje Maciej Spons w numerze „Milimetr”. W tym samym kawałku wspomina też o tym, że był o krok od zapaści, co było bodźcem do ogarnięcia życia. Nie ma zatem krzty w przesady w tym, że „Kawa i kryształ” to przede wszystkim gorzki materiał. Mimo że Sponsowi ponownie udało się zaprosić wielu ciekawych gości z polski i zagranicy (Curren$y, MC Eiht, Sabot), to błyszczy najbardziej w solowych kawałkach. Warto wspomnieć w tym miejscu „Gorzko i gorzko” o psujących się związkach czy „Zodiakarę” opowiadającą w dość ciekawy sposób o sexworkingu. Z kolei „Swojski” to nieco luźniejszy numer dotyczący Wielkich Spraw Polskich, czyli choćby tego, że Maciej lubi sobie ugryźć kiszonego ogóra. Ponadto autorowi udało się nagrać kilka chwytliwych refrenów („Milimetr”, „404”), a muzycznie „Kawa i kryształ” balansuje między melodyjnymi bitami a soczystymi trapiskami. Wedle zapowiedzi to nie jest jedyny materiał Sponsa w tym roku, niemniej 2024 zaczął bardzo udanie.