Wygląda na to, że nadchodzą lepsze czasy. Akcja szczepień się rozpędza, rząd zaczyna luzować obostrzenia. Może już niedługo uda się wrócić do w miarę normalnego życia. Na co czekam?
Na koncerty.
Na imprezy.
Na wyjścia do restauracji (tych, które przetrwały).
Na piwo na Bulwarach ze znajomymi.
Razem z powyższymi rzeczami, wróci jednak to, co najbardziej kochają faceci: