„HPC to policja, HSW skarbówka, niepokoi tabliczka, jadę zarobić, nie ukraść”. Klarenz wjechał z takimi wersami w utwór. Wiadome było już jedno, ironiczny Klari jest nadal w formie. Reprezentant Kontrargumentu jak zwykle nie bawi się w kompromisy i punktuje scenę. Warto sprawdzić, żeby wiedzieć, co słychać u tych, którzy z drugiego szeregu są nieprzyjemni dla reszty przez swoje uwagi. Słychać tutaj zabawę słowem, a ta nadaje utworowi lekkości i sprawia mi uśmiech na pucułowatej buźce. Polecanko!