W dniu, w którym to piszę, hip-hopowe media obiegła wieść, że Young M.A. udaje się na odwyk. Pisze o tym HipHopDX, pisze HotNewsHipHop, pisze także The Source. Co prawda nie udało się ustalić, od której konkretnie substancji Katorah Marrero zamierza odwyknąć, ale nie to jest ważne. Ważne jest to, że 29-latka zdecydowała się na taki krok. Przerwać uzależnienie od substancji.
W pierwszej chwili, kiedy dotarły do mnie newsy o odwyku Young M.A., zrobiło mi się ciepło na serduszku. No bo z czego tu się nie cieszyć – raperka, która musiała sobie jakoś radzić z rosnącą popularnością, zdecydowała się wziąć sprawy w swoje ręce i pójść na odwyk. Nic, tylko gratulować i trzymać kciuki. Ale zaraz potem moją głowę zaatakowały inne myśli, dużo mniej ciepłe.
Wiecie, co jest niesamowitego w tym newsie, że Young M.A. poszła na odwyk? Co sprawia, że ta informacja tak bardzo łamie grunt? Niesamowite jest to, że Young M.A. zdążyła.
Jeśli śledzicie rapy, to na pewno bez trudu potraficie wymienić artystów, którzy w ciągu ostatnich lat stracili życie dzięki dragom. Mac Miller, Lil Peep, Juice Wrld, DMX to te najbardziej oczywiste ksywy. Co by było, gdyby dołączyła do nich Young M.A.?
Co by było, co by było. Powiem Wam. Otóż nic by nie było.
Oczywiście „nic” w powyższym zdaniu to takie trochę hiperbolizowane „nic”. No bo nie no, COŚ by jednak było – raperzy wrzucaliby wspomnienia na Instagram, dzieliliby się historiami o tym, jak fantastyczną artystką była. Kartę „Na Czasie” YouTube zalałyby nagrania z jej koncertów. No, może nawet ktoś pokusiłby się o przypomnienie, jak niebezpieczne bywają dragi i jak warto trzymać się od nich z daleka, zwłaszcza jeśli jesteś artystą wystawionym na świecznik z dnia na dzień. Na pewno wyszłaby też płyta z pośmiertnym featuringiem raperki, nie wiadomo tylko, czy za trzy miesiące, czy za cztery. Ale to generalnie tyle, na tym by się pewnie zakończyło.
Natomiast historia wywinęła nam wszystkim psikusa i Young M.A. zdążyła pójść na odwyk. Przeczytaliśmy newsa o jej odwyku zanim przeczytaliśmy newsa o tym, że się zachlała, zaćpała, powiesiła czy cokolwiek.
Ile jestem w stanie sobie przypomnieć takich newsów z ostatnich lat? Z naprawdę dużych wydarzeń przychodzi mi do głowy tylko Famous Dex pracujący nad swoim uzależnieniem od przełomu 2020/2021, bo przedtem zajmował się głównie wyglądaniem jak sześćdziesięciolatek. No… a oprócz Famous Dexa – uchh, hmm, no, ten…
Jeśli zmagasz się z uzależnieniem od czegokolwiek, skorzystaj z telefonu zaufania (800 199 990) lub pomocy specjalisty, to nie wstyd.