1994 był wybitnym rokiem w historii rapu. „Illmatic”, „Ready to Die”, „Hard to Earn”, „Southernplayalisticadillacmuzik”, „The Main Ingredient”, „The Diary”… Mógłbym tak naprawdę wymienić co najmniej dwadzieścia albumów, które zasługują na miano klasyka, a wśród nich powinno się znaleźć miejsce dla drugiej płyty Organized Konfusion. „Stress: The Extinction Agenda” nie trafiło na szczyty list sprzedażowych, ale udowodniło, że zarówno Pharoahe Monch, jak i Prince Po to mistrzowie mikrofonu. Emanują tutaj pewnością siebie i prześcigają się w braggadocio, ale można to zrozumieć: odnajdują się w różnych stylistykach i we wszystkich konceptach. Zapraszamy na rozmowę, w której zdmuchujemy kurz ze „Stress: The Extinction Agenda”.