W najnowszej Strefie Klasyków opowiadam o największym growerze w polskim rapie, czyli o „Sos, ciuchy i borciuchy” autorstwa Bałagane i Belmondo.
poprzedni artykuł
Króciutko: Jot – Chwila (2021)
kolejny artykuł
BRAK KULTURY unchained – vol.11 (Ghostface Killah – Ironman)

Autor podcastu Rap MATTers
sprawdź też:
DLACZEGO HIP-HOP? #34: Temzki
3 dni temu
Dobrze już było | Dwa Sławy – Dobrze by było
3 dni temu