W najnowszej Strefie Klasyków ponadczasowy album ze Śląska, który niestety nie został doceniony od razu i nie rozpoczął wielkiej kariery HST.
previous article
Recenzja: Kaiteu – Pisane po zmroku (2021)
next article
Pstykidd – Treasure Chest (2021)
Autor podcastu Rap MATTers
sprawdź też:
DLACZEGO HIP-HOP? #23: ST. ELMO
5 dni ago
Mięso z głośnika: MORE-ELO – Stylista (2024)
1 tydzień ago