Spędziłem weekend w domu rodzinnym i zaszyłem się w pokoju babci, żeby nagrać odcinek o Borixonie. Na szczęście nie wparowała w trakcie, na nieszczęście jest jakiś glitch w którejś minucie i kamerka mogłaby stać atrakcyjniej, ale cóż, warunki były takie, a nie inne.