Rok temu ukazała się pozycja „Rytm schowany w tekście. Adam „Łona” Zieliński i kultura popularna” pod redakcją Patrycji Masternak, Jerzego Madejskiego oraz Pawła Dziela, czyli – w wielkim skrócie – naukowy rozbiór twórczości jednego z najbardziej znanych polskich raperów i autora takich klasyków jak „Nic dziwnego”. Jako że stoi za tym Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego nie dziwi wybór głównego bohatera. Książka co chwila znika z półek, zdaje się być zatem uczelnianym bestsellerem, choć prawdopodobnie pokazuje przede wszystkim to, jak mocny fanbase ma Łona. Dziś w podcaście kilka słów o tym, czym jest „Rytm schowany w tekście”, co mi się w nim podoba i dlaczego przydałoby się, by mieć wątpliwość.