Rok 2022 nie rozpieszczał nas pod względem dobrych materiałów. Mainstreamowi raperzy bardziej skupiali się na marketingu, freak fightach i wypuszczaniu kolejnych produktów spożywczych, a muzykę zepchnęli na dalszy tor. Mimo tego udało mi się zebrać kilkanaście perełek, których słuchałem w tym roku – mam nadzieję, że i Wy znajdziecie tu coś dla siebie.
poprzedni artykuł
Rzeczy z 2022, o których na pewno nie słyszałeś, czyli Beka z Rapsów raz do roku coś pisze żeby robić pozory
kolejny artykuł
Króciutko: Quavo – Without You (2022)

Autor podcastu Rap MATTers
sprawdź też:
Michał Tomasik: „Kapitalizm jest paskudną chorobą” (wywiad)
1 miesiąc temu
Recenzja: Konrad Brzos & Smokin – Acta Est (2025)
1 miesiąc temu
DLACZEGO HIP-HOP? #36: Maka Makson
2 miesiące temu