Don’t act surprised when you see me prolly with Kylie or Kendall

Droog been that dude since Gwen Stefani was a Hindu

Your Old Droog to marka, której warto ufać. Różnie bywało z jego twórczością na starcie kariery, ale od albumu It Wasn’t Even Close raz za razem raczy nas świetnymi projektami, często zasługującymi na wysokie miejsca w corocznych podsumowaniach. Właśnie opublikował nowy joint – Meteor Man. Żeby było weselej – gościnnie pojawia się w nim inny niezawodny twórca: billy woods, a na dokładkę także Lil Ugly Mane. Produkcją zajął się Sadhu Gold, wcześniej współpracujący m.in. z Mach-Hommym, Tha God Fahimem, Westside Gunnem czy Estee Nackiem.

Droog tradycyjnie dowozi w kwestii tekstu – jego linijki są jednymi z najoryginalniejszych, najciekawszych, najgłębiej sięgających w odmęty wyobraźni (szczególnie odkąd spadła forma Action Bronsona) i uważne słuchanie go to zawsze ciekawe doświadczenie. W połączeniu z niskim głosem i arogancką charyzmą – ten performance buduje wysokie oczekiwania wobec nadchodzącego albumu.

I chociaż YOD pozostaje gwiazdą tego jointa, goście nie mają zamiaru zostawać ani sekundy w tyle. Lil Ugly Mane miesza inteligentne braggadocio z emocjonalnymi wspomnieniami, a billy woods rzuca ksywkami i nazwiskami z tak różnych światów, że czasem trzeba zatrzymać muzykę, żeby za nimi nadążyć. Kiedy ostatnio jakiś raper w jednej zwrotce wymienił Gucci Mane’a, Roddy’ego Pipera, Zodiaca i Agostinho Neto?

Jak dla mnie – jeden z lepszych singli 2021 roku.