Sztuka czasem zachwyca wykonaniem, czasem pobudza do tańca, czasem trafia na odpowiednie emocje w odpowiednim momencie, czasem pozwala na osobistą identyfikację z wykonawcą. Innym razem – magnetycznie intryguje. W ten ostatni sposób zadziałał na mnie album You Said You’d Hold My Hand Through the Fire brytyjskx MC Iceboy Violet. 

Nie potrafię określić precyzyjnie, co przyciąga mnie do You Said You’d Hold My Hand Through the Fire. Składniki tego albumu smakowane oddzielnie raczej nie zachęciłyby mnie do wciśnięcia „play”. Tymczasem wszystko tutaj umiejętnie połączone – „kliknęło” i zafascynowało mnie.

Warstwa muzyczna skomponowana przez hiszpańskiego producenta Nueena stanowi ambientowe ramy, okalające płótno kolorowane wokalami Iceboy Violet. Często te podkłady są zamglone, eteryczne. Nueen oszczędnie dysponuje dźwiękami, wprowadzając słuchacza w atmosferę nocnej niepewności – intrygującej, ale i dziwnie kojącej.

Iceboy Violet używa wokalu różnorodnie – od regularnego rapowania, przez dziwne wokalizowanie, pomruki, aż do prób śpiewu. Jak wspomniałem wcześniej – ten nosowy głos, używany w czasem zbyt dziwny sposób, zazwyczaj raczej by mnie odrzucił. Tutaj pełne emocji, nietrzymające się techniki wokalnej rapowane, wykrzykiwane czy wymrukiwane wersy pasują do całości obrazu. Dodają do bezdusznych, elektronicznych bitów Nueena kontrastującą z nimi człowieczość. Krwiste emocje desperacko wyrzucane są w hipernowoczesny, neonowy, miejski krajobraz.

You Said You’d Hold My Hand Through the Fire to fascynujący, tajemniczy i uzależniający album, co odsłuch odsłaniający kolejne warstwy dźwięków i emocji, niepoznanych przy wcześniejszych okazjach. Polecam dać rzetelną szansę i naprawdę zanurzyć się całemu w tym cyberpunkowym brzmieniu.