Generalnie jestem bardzo nieśmiałą osobą, która ma problemy z nawiązywaniem nowych znajomości. Szczególnie jeżeli chodzi o płeć przeciwną. Na studiach była taka jedna ładna dziewczyna, tylko nigdy nie wiedziałem, jak zagadać. Któregoś razu zauważyłem, że w przerwie między zajęciami siedzi w ławce i czyta jakąś gazetę (bodajże Dziennik Gazeta Prawna, ale nie dam głowy). Stwierdziłem, że to jest ten moment, żeby coś zrobić. Podszedłem i wypaliłem:

– Po ile dzisiaj stoi dolar?

Pamiętam, że wracałem nocnym
Widzę was daleko
I Anię co mówiła mi słodkie słowa przez telefon
Jak pierwszy raz powiedziałem, żе kocham
Po ile stał dolar i jak, kurwa, pachniał listopad