Kolektyw Spillage Village zdecydowanie nie jest mi obcy. Jego członkowie tj. JID, 6lack czy założyciele – duet EarthGang, dość często goszczą na moich głośnikach. Nie mogę wyjaśnić jednak, dlaczego dotychczas omijała mnie twórczość Benji.’ego. Co prawda ten pochodzący z Pittsburgha raper, wokalista, multiinstrumentalista i producent jest w ekipie od niespełna czterech lat, jednak mam wrażenie, że sława bardziej znanych kolegów nieco go przyćmiewa. Jednak Benji. się nie zraża i konsekwentnie robi swoje.
W listopadzie 2024 r. wydał EP-kę zatytułowaną „Love Gun 3”. Otwiera ją utwór, który pokochałem od pierwszego odsłuchu. Historia jest taka: szary, grudniowy niedzielny poranek, godzina 6:00, jadę komunikacją miejską do pracy. Z moich słuchawek wybrzmiewają utwory zaproponowane przez Spotify w ramach playlisty „Discover Weekly”. I nagle słyszę prawdziwą bombę, czyli właśnie „Joy Peace Love”. Mój nastrój momentalnie się zmienił, a serce wypełniła radość, objawiająca się uczuciem ciepła. Aż chciałem wstać z miejsca i wraz z artystą wykrzyczeć „I got joy, peace and love!” w prawie pustym tramwaju. Te 3 minuty i 39 sekund wystarczyły, by naładować się pozytywną energią na resztę dnia. Sam kawałek skutecznie zachęcił mnie do sprawdzenia całego materiału, z którego pochodzi. Z pewnością często będę do niego wracał.
Sam klimat kawałka mógłbym porównać do tego znanego z nagrań Andersona .Paaka czy albumu „Awaken, My Love!” Childisha Gambino. Moim marzeniem jest remiks utworu Benjamina z udziałem tej dwójki. Natomiast nie mam pojęcia, czy jest to realne. Co do warstwy muzycznej, mamy tu bujający, funkowo-soulowy bit oparty o sample z „Guess Who Loves You More” Raheema DeVaughna i dodatkowe partie instrumentalne.
Komu bym polecił ten utwór? Na pewno osobom twierdzącym, że we współczesnej muzyce brak dobrego vibe’u i pozytywnego przekazu. A korzystając z okazji, nawiązując do tytułu chciałbym życzyć każdemu wejścia w Nowy Rok z radością, pokojem i miłością oraz wytrwania w nich przez kolejne 365 dni.