Razem z Kubą i Jonaszem wracamy do naszego sztandarowego formatu czyli przybliżenia twórczości danego artysty. Dzisiaj na tapetę bierzemy legendę rapowego podziemia i największego super złoczyńcę w historii muzyki czyli świętej pamięci MF DOOMA
poprzedni artykuł
Marcin Półtorak: podsumowanie 2021 (polskie płyty producenckie)
następny artykuł
Rap MATTers: najlepsze albumy 2021
sprawdź też:
Paryskie Buffalo: Westside Gunn – Pray for Paris (2020)
2 tygodnie temu
50-lecie hip-hopu – część V. Lata 2016-2023
3 tygodnie temu
Recenzja: Kno – Death is Silent (2010) [horry vs Matt]
3 tygodnie temu